JapońskiJak uczymy języka japońskiego – z doświadczenia Sandry

Dawno, dawno temu… no dobrze, może nie aż tak dawno Zaczęłam swoje wymarzone studia na kierunku japonistyka. Byłam niesamowicie podekscytowana i pamiętam swój pierwszy dzień na uczelni, jakby to było wczoraj. Weszłam do sali, zajęłam swoje miejsce i czekałam z niecierpliwością na pierwsze słowa nauczyciela. Nie miałam pojęcia jak wyglądają studia językowe, a tym bardziej jak wygląda nauka języka japońskiego, ponieważ wcześniej się go nie uczyłam. Cały okres wspominam bardzo dobrze. Zajęcia były idealnie wyważone jeśli chodzi o ich ilość, a i co do jakości zastrzeżeń nie miałam. Pierwszy rok studiów skupiał się głównie na nauce pisma, słówek i prostych konstrukcji gramatycznych. Na kolejnych etapach nauki dochodziły inne elementy, takie jak np. translatoryka. Kiedy już byliśmy na wyższym poziomie przyszedł czas na komunikację. Nie obyło się również bez prac w grupach, zadań domowych, wygłaszania referatów itd. I właśnie te wszystkie elementy staram się wprowadzać na swoich zajęciach. Uczę już jakiś czas, dzięki czemu jestem w stanie ocenić, na czym skupiać się bardziej, a czemu poświęcać trochę mniej czasu. Jeśli miałabym odpowiedzieć jednym zdaniem na pytanie „Jak uczę?”, powiedziałabym „Tak, jak sama byłam uczona i jak chciałabym być uczona”. Moim zdaniem nauka języków obcych jest wspaniałym doświadczeniem i jeśli ktoś to lubi, to wiele mu nie potrzeba, aby szybko się rozwijał. Najgorzej to zmuszać się do czegoś Nigdy nie chciałabym, aby moje zajęcia były bardzo formalne i sztywne. Można wręcz powiedzieć, że nie raz są dość nieszablonowe

1. Moi uczniowie są dla mnie bardzo ważni, często zaprzyjaźniamy się i rozmawiamy poza kursem o wszystkim, nie tylko o nauce języka japońskiego. Staram się wszystkich wysłuchać i pomagać jak tylko mogę.

2. Uwielbiam integrować się z kursantami, tak więc oprócz zajęć z języka organizuję dla nich wieczory anime i gier planszowych, kursy gotowania lub po prostu spotykamy się poza szkołą np. aby pójść na pizzę

3. W trakcie zajęć jest zawsze dużo śmiechu, wszyscy się lubimy, akceptujemy, nie krytykujemy – jesteśmy jak rodzina.

4. Kiedy przychodzą np. święta kolędujemy po japońsku, a na Nowy Rok pijemy szampana dla dzieci Nie brakuje również innych zabaw japońskich, jak np. kalambury. W końcu nauka przez zabawę bywa bardzo rozwijająca.

5. Młodszym kursantom obieram jabłuszka i wycinam z nich króliczki

6. Lubię prowadzić spotkania w przebraniu i również zachęcam do tego kursantów, wówczas świetnie się bawimy

7. Prowadzę zajęcia tak, aby każdy czuł się dobrze, dostosowując poziom do danej osoby.

Na koniec chciałabym jeszcze dodać, że jeśli przyszło Wam kiedyś do głowy, aby uczyć się tego cudownego języka, ale nie mieliście odwagi zapisać się na kurs lub uczyć samemu, to zapraszam serdecznie na moje zajęcia! Gwarantuję super atmosferę, bezstresowe spotkania i dużo śmiechu oraz co najważniejsze – efektywną naukę języka

Autor: Sandra – lektorka jezyka japońskiego w Lingua Pro